Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 16:21
Reklama

25 grudnia 1987 – drogi Miłosierdzia

25 grudnia 1987 poświęcony został kościół Miłosierdzia Bożego przy Grobli św. Jerzego. Kościół należy do parafii św. Jerzego.
25 grudnia 1987 – drogi Miłosierdzia

25 grudnia 1987 poświęcony został kościół Miłosierdzia Bożego przy Grobli św. Jerzego. Kościół należy do parafii św. Jerzego.
To niezwykłe, by w PRL-u budowano kościoły. A jednak w Elblągu w tym czasie powstało ich kilka. Jakim cudem? Przede wszystkim była potrzeba. Po wojnie dwie duże świątynie w centrum miasta – kościoły św. Anny i Trzech Króli nie zostały odbudowane, a trzy następne – kościół Najświętszej Marii Panny, św. Ducha i Bożego Ciała odbudowano z przeznaczeniem na inny cel. A miasto szybko rosło i już przerosło stan ludności sprzed wojny. Co gorsza (dla władz PRL), pomimo gróźb i próśb ludzie do kościoła nie przestali chodzić. Zabytkowy kościół św. Mikołaja pękał w szwach, a wyprawa do niego z odległych dzielnic miasta była kłopotliwa. Była więc potrzeba…

Była determinacja i spryt. Władza nie pozwalała na budowę kościołów, ale nie mogła zabronić ich remontować. Od remontu do rozbudowy już krok i tak w latach 70-tych niewielka cmentarna kaplica zamieniła się w przestronny kościół Wszystkich Świętych. Kościół katolicki mógł też być mecenasem kultury i ratować zabytki, czemu nie? Niszczejący poewangelicki kościół z Kaczegonosu deska po desce i gwóźdź po gwoździu został rozebrany i przeniesiony na ul. Rawską do Elbląga. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że operacja ta trwała od maja 1981 roku do grudnia 1984 roku, a więc przez cały stan wojenny. Władza, chyba z wściekłości na siebie, postanowiła popsuć uroczystość konsekracji świątyni i 1 października 1986 roku wyłączyła prąd. Gdy Prymas Glemp święcił kościół, nie jeździły tramwaje, a ulice miasta spowiły egipskie ciemności.

Wreszcie w połowie lat 80-tych władze PRL nieco „odpuściły”. Kraj pogrążał się w marazmie, pozwolono więc na budowę kolejnych kościołów. W 1973 roku z olbrzymiej parafii św. Mikołaja wydzielono obejmującą wschodnie dzielnice miasta parafię św. Jerzego. Niewielki zabytkowy kościół nie był w stanie pomieścić wszystkich wiernych. Latem msze odprawiano na dziedzińcu, zimą ludzie stali przed drzwiami. Władze jednak nie zgadzały się na budowę nowego kościoła. Dopiero w latach 80-tych zmieniły front i wydano takie pozwolenie. Jednak kościół pozwolono wybudować nie w parku Traugutta, gdzie był kiedyś kościół św. Anny, ale na brzegu Kumieli. Opracowany przez arch. Annę Barszczyńską projekt przewidywał przekrycie rzeki tarasem i wybudowanie kościoła wraz z ośrodkiem parafialnym. Zrealizowano tylko część tego projektu. Na wybranie patronatu Miłosierdzia Bożego olbrzymi wpływ miał parafianin, pułkownik Bolesław Nieczuja-Ostrowski. Przyszły generał był propagatorem przesłania siostry Faustyny. W dodatku w parafii przechowywano bardzo cenny obraz.

Jest to najprawdopodobniej pierwsza próba namalowania przez Marcina Kazimirowskiego widzenia siostry Faustyny. Obraz ten otrzymał w prezencie na swoje święcenia kapłańskie w Wilnie ks. kanonik Mieczysław Wojciuk. Wkrótce potem przyjechał do Elbląga i rozpoczął pracę duszpasterską w kościele św. Jerzego. Zaprzyjaźnił się z pułkownikiem Nieczują-Ostrowskim. Dziś ten cenny obraz znajduje się w kościele i jest jednym z nielicznych zachowanych dzieł Kazimirowskiego (prawie wszystkie zaginęły podczas wojny). Tak obok Wilna i krakowskich Łagiewnik Elbląg wpisał się w historię  kultu Miłosierdzia Bożego… 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Wysyłając komentarz akceptuję regulamin serwisu Truso.tv, którego administratorem jest Truso Media sp. z o.o. z siedzibą w Elblągu, przy ulicy zacisze 4/N. Kontakt pod adresem e-mail: [email protected] lub pod adresem korespondencyjnym siedziby spółki. Jednocześnie udzielam zgody na przetwarzanie danych wpisanych w formularzu i wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach przesyłania informacji marketingowych firmy Truso Media Sp. z o.o. za pomocą środków komunikacji elektronicznej.
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama