Wykorzystajmy walory turystyczne regionu działając wspólnie
Mimo, iż sezon turystyczny w pełni to pogoda nas nie rozpieszcza, a turystów jak nie było tak nie ma. Niestety obawiam się, że to nie pogoda oczywiście w znaczącym stopniu przyczyniała się do braku turystów w naszym mieście choć jakimś małym składnikiem zapewne jest. Turyści w Elblągu w znacznej ilości się nie zjawili i raczej tu już w te wakacje nie przybędą. Oczywiście znajdzie się wielu przeciwników, którzy zaprzeczy tym słowom i zarzuci mi, że chyba nie byłem na strefie kibica podczas meczów Mistrzostw Europy 2012? Czy nie widziałem wycieczek podróżujących szlakiem kanału elbląskiego przez piękne pochylnie? Tak widziałem, Mistrzostwa Europy trwały cztery tygodnie, do strefy zawitały „garstki” kibiców z kilku państw Europy oraz elblążanie, co nie przyniosło oczekiwanych przez władze efektów i podejrzewam, że wydane pieniądze na ESK poszły w przysłowiowe błoto. Żeglugą ostródzką po kanale elbląskim pływają wycieczki zorganizowane, które tu przyjeżdżają by tylko się przepłynąć nie zostawiając żadnych pieniędzy naszym lokalnym przedsiębiorcom czy restauratorom. No oczywiście jest jeszcze nasza władza, która się przechwala czego ona nie zrobiła, żeby przyciągnąć turystę. Uważam, że niestety niewiele i dlatego przygotowałem kilka moim zdaniem ciekawych propozycji.
Nie mamy się czego wstydzić.
Elbląg jest jednym z najstarszych miast w Polsce i najstarszym miastem w województwie warmińsko-mazurski, które otrzymało prawa miejskie 1246 roku. Ma bogatą historię, a na pewno najbogatszą w naszym regionie. Prawda, że nie zostało wiele zabytków potwierdzających wspaniałe tradycje przodków Elbląga, ale wiem, że region elbląski nie mam się czego wstydzić. Elbląg to główny ośrodek przemysłu ciężkiego (turbiny, śruby okrętowe itp.), przemysłu spożywczego – browar, również turystycznego (Kanał Elbląski ze słynnymi pochylniami). Elbląg jest jednym z najlepiej spenetrowanych archeologicznie polskich miast. Dzięki temu, elbląskie muzeum posiada liczne unikalne w skali światowej eksponaty. Przez pierwsze 70 lat Elbląg był najważniejszym ośrodkiem życia miejskiego, jedynym portem morskim oraz podstawową bazą militarną organizującego się państwa krzyżackiego. Elbląg należał do Ligi Hanzeatyckiej zwaną potocznie Hanzą. Był jednym z najważniejszych miast hanzeatyckich rejonu południowego Bałtyku. Ciekawostką jest, że przez okres panowania króla Stefana Batorego cały polski eksport i import przechodził wówczas przez port elbląski aż do czasu ugody króla z mieszczaństwem Gdańska. W XIX wieku po zdegradowaniu go przez władze pruskie do roli portu rzecznego w lokalnym handlu Elbląg zaczął szukać nowych ścieżek rozwoju powoli zaczął przeradzać się w ośrodek przemysłowy, administracyjny i wojskowy. Powstawały liczne zakłady przetwórstwa rolno-spożywczego, tytoniowe, mydlarnie, olejarnie, krochmalnie. Ważnym działem przemysłu pozostawała nadal budowa statków, które powstawały w fabrykach Ferdinanda Schichaua. Elbląg stawiał przede wszystkim na rozwój nowoczesnego przemysłu. W tym okresie powstały m.in. odlewnia żelaza Tiessena, zakłady metalowe Neufelda, fabryka cygar Losera&Wolffa, fabryka samochodów Komnicka. W latach trzydziestych XX w. Elbląg stał się jednym z większych miast garnizonowych w III Rzeszy. Powołano nawet szkołę lotnictwa wojskowego. Walki na przełomie stycznia i lutego w 1945 roku obróciły miasto w gruz. Zniszczona została zabytkowa zabudowa Starego Miasta, a także całe Śródmieście. W pierwszych miesiącach po wojnie państwem zarządzali radzieccy przedstawiciele, którzy doprowadzili do wywozu w głąb ZSRR wszystkich maszyn i wyposażenia elbląskich fabryk. W ramach polityki nakazanej przez Moskwę zabytki zostały uznane za niemieckie i w ramach propagandowego hasła "Cały naród buduje swoją stolicę" elbląskie Stare Miasto zostało do końca wyburzone, a zabytkowe cegły przeznaczono na odbudowę Warszawy. Podczas wydarzeń z "Grudnia 1970" roku w Gdańsku został zastrzelony elblążanin Zbyszek Godlewski, który był bohaterem pieśni o Janku Wiśniewskim. W Elblągu zastrzelony został Tadeusz Marian Sawicz. W połowie lat 70-tych Elbląg został miastem wojewódzkim ponownie można było mówić o rozkwicie, przystąpiono do budowy centrum miasta. Obecnie Elbląg jest wciąż rozwijającym się miastem. Ma szanse zostać w przyszłości pomostem łączącym Polskę z państwami nadbałtyckimi.
Wspólna polityka turystyczna samorządów i biznesu regionu elbląskiego.
Nasza historia zmusza nas do tego aby dalej zgodnie z tradycją reprezentować interesy regionu. Elbląg powinien być centrum regionu i stolicą turystyczną żuław oraz wysoczyzny elbląskiej. Jednym ze sposobów zwiększenia znaczenia Elbląga w regionie winno być stworzenie wspólnej polityki turystycznej i biznesowej w regionie elbląskim. Nasze miasto powinno zabiegać o profesjonalną wizje rozwoju turystyki wspólnie z sąsiednimi samorządami oraz lokalnym biznesem. Możemy to uczynić na wzór Gdańska. Moim zdaniem dobrym pomysłem byłby utworzenie stowarzyszenia mającego osobowość prawną, które zrzeszałoby samorządy miast, gmin, powiatów oraz hotele, ośrodki konferencje Elbląga i regionu elbląskiego. Taka grupa przyczyniła by się do wspólnego promowania turystyki biznesowej. Uczestnicy stowarzyszenia będą mieli istotny wpływ na kształtowanie programów turystyki biznesowej, zarówno jako tereny, na których będą organizowane konferencje i kongresy, jak też miejsca imprez towarzyszących. Rola tych imprez będzie szczególnie ważna dla promocji regionu, a pozytywne opinie prestiżowych uczestników tych wydarzeń przyczynią się do zwiększenia znaczenia regionu. Stowarzyszenie nawiązałoby współpracę z Lokalnymi Organizacjami Turystycznymi, które byłby na bieżąco zaopatrywane w katalogi i inne materiały promocyjne. Będzie mogło również brać udział w wielu targach turystycznych i innych przedsięwzięciach branżowych promujących cały region elbląski. Stowarzyszenie mogłoby również nawiązać współpracuje z zagranicznymi ośrodkami turystycznymi, co ułatwiłoby organizowanie ekspozycji m.in. na targach turystyki biznesowej w Barcelonie, Frankfurcie nad Menem i Londynie. Stowarzyszenie wykorzystywałoby potencjał całego regionu i wymusiłoby na lokalnych przedsiębiorcach włączenie się w działania promocyjne. Stowarzyszenie mogłoby łatwiej pozyskać środki na utrzymanie kolei nadzalewowej czy pochylni na kanale elbląskim oraz budowę wikińskiej osady Truso.
Rafał Traks
Napisz komentarz
Komentarze