Większość radnych odzyskała mandaty

Największymi przegranymi wyborów są: Ruch Palikota i inicjatorzy referendum członkowie Wolnego Elbląga, którzy co prawda przekroczyli próg wyborczy, ale dostali za mało głosów, by wywalczyć choć jeden mandat. Większą część puli zgarnęły komitety partyjne, za tymi stołami zasiądzie ponownie aż 13 spośród 25 odwołanych w referendum radnych.

Największym wygranym wyborów jest PiS, które zdobyło aż 10 mandatów, dwa razy więcej niż w poprzedniej skróconej kadencji. Radnymi zostali ponownie: Jerzy Wilk, Halina Sałata, Paweł Fedorczyk, Marek Pruszak i Zdzisław Olszewski. Dołączyli do nich Janusz Hajdukowski i Zdzisław Dubiella, którzy mieli za sobą karierę radnego oraz nowe twarze: Jolanta Lisewska z NSZZ Solidarność Jolanta Janowska i Małgorzata Adamowicz.

Co ciekawe, w Radzie Miejskiej będą zasiadać dwie Małgorzaty Adamowicz, bo mandat zdobyła także kandydatka PO o tym samym imieniu i nazwisku, która była radną podczas skróconej kadencji. Ponownie radnymi zostali także: Robert Turlej, była wiceprezydent miasta Grażyna Kluge, Antoni Czyżyk i Maria Kosecka. Nowymi twarzami w Radzie są Michał Missan, szef pogotowia ratunkowego w szpitalu wojewódzkim i  Henryk Gawroński , wykładowca PWSZ.  Niespodzianką jest przegrana Jerzego Wcisły, który w poprzedniej kadencji był przewodniczącym Rady Miejskiej.

Stanu posiadania nie zmienił SLD, nadal ma pięciu radnych, choć zmieniły się nazwiska. Do Ryszarda Klima, Janusza Nowaka, Henryka Horbaczewskiego dołączył Sławomir Kula, który był radnym za prezydentury Henryka Słoniny oraz debiutantka Iwona Mikulska, była dyrektor Szkoły Podstawowej nr 18, obecnie nauczycielka w tej szkole.

Mandaty wywalczyli także przedstawiciele Komitetu Witolda Wróblewskiego. Sam Witold Wróblewski prawdopodobnie z mandatu zrezygnuje, bo nie może go łączyć z posadą w Zarządzie Województwa. Wtedy jego miejsce zajmie kolejna osoba z listy, która otrzymała najwięcej głosów, czyli Edward Pietrulewicz, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 21 . Zajmie miejsce obok Adama Basiukiewicza, który na co dzień zasiada w zarządzie Spółdzielni Mieszkaniowej Zrzeszeni oraz obok Sławomira W. Malinowskiego, znanego dziennikarza i filmowca, który był przewodniczącym Rady w latach 90. , za czasów prezydentury Witolda Gintowt-Dziewałtowskiego.