Pandemia pokrzyżowała harmonogram wyścigów kolarskich
Pandemia koronawirusa zmieniła cały świat kolarstwa. Tour de France i Giro d’Italia przesunięto na jesień. Międzynarodowa Unia Kolarska ogłosiła, że o pierwszych wyścigach można myśleć dopiero 1 sierpnia, gdy sytuacja epidemiologiczna na świecie ustabilizuje się. Liczba zachorowań we Francji i Włoszech zaczęła spadać, a w Polsce podjęto decyzję w sprawie organizacji Tour de Pologne. Wszystko wskazuje na to, że polski wyścig będzie w tym sezonie pierwszą ważną imprezą dla wszystkich kolarzy.
Tour de Pologne 2020 jako jeden z niewielu wyścigów kolarskich ma odbyć się w terminie. Zawody mają rozpocząć się 5 sierpnia i zakończyć cztery dni później. Na starcie staną polskie i zagraniczne gwiazdy kolarstwa, jednak obok nich nie będzie żadnych kibiców. Kibice nie zostaną wpuszczeni również na metę wyścigu ani nie będą mogli obserwować zmagań na trasie.
Polska rozpocznie kolarski sezon 2020
Polskę w tym roku czeka ogromne wyzwanie. Organizatorzy Tour de Pologne staną przed podwójnie trudnym zadaniem. Z jednej strony przyjdzie im zrealizować wszystkie wytyczne sanitarne, by zapewnić kolarzom bezpieczeństwo, z drugiej - Polska będzie otwierać kolarski sezon. Wykonanie wszystkich reguł stworzonych przez Międzynarodową Unię Kolarską oraz spełnienie norm sanitarnych z rozporządzeń rządowych wymaga dokładnego przygotowania. Dodatkowo wyścig powinien mieć odpowiednią oprawę dla wyścigu, który rozpocznie sportową rywalizację w tym roku.
Ze względu na brak kibiców na starcie, mecie i trasie wyścigu trudno będzie zadbać o uroczyste powitanie zawodników i odpowiedni doping w trakcie pokonywania kolejnych etapów. Kibice będą mieli jedynie możliwość śledzenia wyścigu w telewizji lub Internecie oraz typowania zwycięzcy w zakładach bukmacherskich, w których wykorzysta się najwyższy ForBet bonus powitalny online.
5 etapów i mniej lotnych premii
Czesław Lang zapowiada, że Tour de Pologne 2020 zostanie skrócony do 5 etapów. Tradycyjnie trasa była podzielona na dwa etapy więcej. Ze względu na pandemię kolarze będą rywalizować ze sobą krócej. Zakaz zgromadzeń uniemożliwi zaproszenie kibiców na start i metę, a ograniczenie ilości lotnych premii zmniejszy ryzyko zakażenia koronawirusem przez cały okres trwania zawodów. Premie będą robione jedynie w tych miejscach, gdzie niemożliwe będzie gromadzenie się obserwatorów wyścigu. Przyznawanie dodatkowych punktów będzie służyło wyłącznie uatrakcyjnieniu walki na poszczególnych etapach.
Lang zaznacza, że pomimo zmian w liczbie etapów i ograniczeniu premii, Tour de Pologne nadal będzie atrakcyjny dla kibiców przed telewizorami. Etapy będą krótsze, jednak poziom ich trudności wzrośnie. Każdy z nich będzie mieć ponad 200 km, co przełoży się na ciekawszą rywalizację. Dzięki temu będzie to prawdziwy sprawdzian dla wszystkich kolarzy przed jesiennymi wyścigami.
Do śledzenia Tour de Pologne z pewnością przyciągną liczne gwiazdy sportu. Wśród polskich zawodników pojawią się Rafał Majka i Michał Kwiatkowski, którzy mają szansę na spore osiągnięcia. Obok nich na trasach pojawią się znakomici zawodnicy z całej Europy, dlatego rywalizacja będzie zacięta w takim samym stopniu jak w poprzednich latach. Lista zagranicznych uczestników Tour de Pologne 2020 jeszcze nie jest udostępniona, jednak Lang podkreśla, że będą to naprawdę silni kolarze. Z nieoficjalnych informacji wynika jedynie, że na starcie pojawi się aktualny mistrz świata w kolarstwa, Mads Pedersen z Danii.