Nielegalne połowy ryb w rzece Elbląg, Nogat, czy na Kanale Jagiellońskim stanowią duży problem. Społeczna straż rybacka od początku sezonu zlikwidowała sześćdziesiąt nielegalnie rozstawionych sieci rybackich. - Jednorazowo z sieci można wypuścić do wody od kilkudziesięciu do kilkuset kilogramów ryby - mówi Wojciech Niesiobędzki komendant społecznej Straży Rybackiej w Elblągu. Straż rybacka patrolując rzeki i jeziora uwagę głównie zwracają na kłusowników oraz wędkarzy, którzy nie mają pozwolenia. Wody patroluje razem ze strażą graniczną. Takie łączone patrole na wodzie spotkać można kilka razy w miesiącu od kwietnia do końca października.
Polowanie na kłusowników
Nielegalne połowy ryb na rzece Elbląg, czy Kanale Jagiellońskim stanowią duży problem. Od początku kwietnia społeczna Straż Rybacka zlikwidowała blisko sześćdziesiąt nielegalnie rozstawionych sieci rybackich.
- 29.04.2016 15:02 (aktualizacja 20.08.2023 19:33)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze