27 kwietnia 1905 - zmarł Henryk Nitschmann - elbląski humanista, poeta, kompozytor i tłumacz literatury polskiej na język niemiecki.
Wprawdzie nie zyskał ani międzynarodowej, ani też krajowej (niemieckiej) sławy, ale dla kultury uczynił tak wiele, że Elbląg i elblążanie byli z niego dumni. Już za życia budził podziw i uznanie życiem „pod prąd”. W czasach, gdy Bismarck o Polakach mówił: „Bijcie Polaków tak długo, dopóki nie utracą wiary w sens życia. (…) Jeżeli chcemy przetrwać, mamy tylko jedno wyjście – wytępić ich”, on tłumaczył polską literaturę na język niemiecki i publikował w gazetach. Co więcej – swój testament spisał właśnie po polsku, zapisując większość majątku, w tym bogaty księgozbiór rodzinnemu miastu. Z wdzięczności Rada Miasta nadała jednej z nowych ulic imię Henryka Nitschmanna.
Urodził się 24 kwietnia 1826 w Elblągu w zamożnej rodzinie prawniczej. Ukończył Gimnazjum Elbląskie i był wolnym słuchaczem Uniwersytetu w Berlinie. Poznał język polski i żywo zaczął interesować się polską kulturą i literaturą. Zajął się jej tłumaczeniem na język niemiecki. Od roku 1865 aż do śmierci ponownie mieszkał w Elblągu. Nie tylko tłumaczył polskich poetów, ale zgłębiał i popularyzował polską kulturę. Zabierał również głos w obronie Polaków i polskiej kultury, czym narażał się oficjalnym władzom. Jego działalność została zauważona i doceniona przez ówczesną polską prasę pod zaborami. Henryk Nitschmann był również krytykiem muzycznym, muzykiem i kompozytorem. Był założycielem Towarzystwa Filharmonicznego w Elblągu.
Zaraz po wojnie nie pamiętano o Nitschmannie i ulicę jego imienia przemianowano na Bielańską. Dopiero, gdy zorganizowano oddział Polskiego Towarzystwa Historycznego i zaczęto wydawać Roczniki Elbląskie, przywrócono pierwotną nazwę, ale bez jednego „n” na tabliczce. Do dziś z pisownią nazwiska wielkiego elblążanina bywa różnie. A jest to postać nietuzinkowa i warta pamięci, o czym próbowano przekonać podczas obchodów 100-lecia śmierci. Postać, która śmiało mogłaby być patronem elbląskiej nagrody kulturalnej, orkiestry kameralnej, czy sali koncertowej w ratuszu. A tak na marginesie, ciekawe jak brzmiałyby dzisiaj kompozycje Nitschmanna….
Kartka z kalendarza ukazuje się codziennie, przypominając o ważnych i ciekawych wydarzeniach w naszym mieście i regionie, które miały miejsce przed laty i przed wiekami. Informacje na każdy dzień znajdziecie w dziale Historia/Kartka z kalendarza.
Napisz komentarz
Komentarze