Przejście graniczne w Grzechotkach ma być kołem zamachowym rozwoju regionu elbląskiego. Problem w tym, że nie mogą być tutaj odprawiane transporty z żywnością. O to, by tak się stało, zabiegają polscy i rosyjscy przedsiębiorcy, których poparł prezydent Elbląga.
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze