PO w okręgu elbląskim odniosła o wiele lepszy wynik niż w kraju - 42,3 proc. głosów. Do Sejmu wprowadzi 4 posłów: Elżbietę Gelert, na którą głosowało 15901 osób (to rekord w okręgu w wyborach do Sejmu), Piotra Cieślińskiego, Sławomira Rybickiego i Mirona Sycza.
Drugi wynik osiągnął PiS - 23,21 proc. Posłami z tej listy zostaną: Leonard Krasulski i Zbigniew Babalski. Trzecie jest PSL - 12,20 proc., do Sejmu z tej listy wejdzie Stanisław Żelichowski. Czwarty - Ruch Palikota, który do Sejmu wprowadził Wojciecha Penkalskiego. Sensacją jest brak w Sejmie kandydata SLD. Sojusz uzyskał 7,71 proc. głosów w wyborach, ale to okazało się za mało, by posłem mógł zostać Władysław Mańkut, który był jedynką na liście.
W wyborach do Senatu najwięcej głosów - ponad 43 tysiące - uzyskał Witold Gintowt-Dziewałtowski, dotychczasowy poseł SLD, który w tych wyborach startował z listy PO i to on zostanie senatorem. Z mandatem senatora musi się pożegnać Sławomir Sadowski z PiS (26423 głosy). Kolejne miejsca w wyborach zajęli: Jan Bobek (PSL) - 20542 głosy głosów, Sławomir Kula (SLD) - 12753 głosy i Anna Konkolewska (Liga Obrony Suwerenności) - 5133 głosy. Frekwencja w wyborach w okręgu elbląskim wyniosła zaledwie 41,24 proc., a samym Elblągu - 49,24 proc., w Braniewie - 47,73 proc.
Gelert i Dziewałtowski zdobyli najwięcej głosów
W przyszłym Sejmie Elbląg będzie miał dwóch posłów: Elżbietę Gelert z PO i Leonarda Krasulskiego z PiS oraz senatora - Witolda Gintowt-Dziewałtowskiego, który startował z listy PO. Sensacją jest przegrana SLD. Z okręgu elbląskiego nikt z kandydatów Sojuszu nie znajdzie się w parlamencie.
- 10.10.2011 09:11 (aktualizacja 21.08.2023 00:12)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze