W elbląskim szpitalu w stanie bardzo ciężkim przebywa mężczyzna, który podpalił się w siedzibie braniewskiego MOPS-u. Okoliczności zdarzenia bada policja.
Informacje o pożarze braniewscy strażacy z Państwowej Straży Pożarnej otrzymali o godz. 09.36. Wynikało z niej jednoznacznie, że na ciele mężczyzny pali się ubranie. Jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej pracownicy MOPS w Braniewie wyważyli drzwi do toalety i przystąpili do gaszenia palącego się ubrania na ciele mężczyzny. Dzięki szybkiej reakcji i postawie pracowników MOPS udało się uniknąć tragedii mimo że widok był bardzo traumatyczny. Zdarzenie miało miejsce na pierwszym piętrze w jednej z toalet.
Strażacy po dotarciu na miejsce zdarzenia oddymili część pomieszczeń oraz przystąpili do udzielania pomocy medycznej bezdomnemu - oparzenia min. 80 % ciała. Spaleniu uległa prawie cała odzież na ciele poszkodowanego. Temperatura wytworzona w wyniku pożaru była tak duża, że spowodowała roztopienie kratki wentylacyjnej. Poszkodowany został przeniesiony do pojazdu zespołu ratownictwa medycznego i przewieziony do braniewskiego szpitala. Godzinę później na boisku ZATOKI wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Olsztyna. Poszkodowany w bardzo ciężkim stanie został przetransportowany do Elbląga.
ZOBACZ ZDJĘCIA! W zakładce fotorelacje.
Napisz komentarz
Komentarze