Wikingowie wpadli do Elbląga na weekend i opanowali Wyspę Spichrzów. Rozbili obóz, biesiadowali, a jak przyszło co do czego to i w bój poszli... na szczęście nic nikomu się nie stało, bo tak naprawdę to bardzo sympatyczni wikingowie byli.
Więcej w programie "Na Marginesie".
Napisz komentarz
Komentarze