Przez 30 lat władze prowincji nakłaniały elbląski magistrat do włączenia Zawady w granice Elbląga. Elblążanie bronili się, obawiając się ponoszenia wielkich kosztów na rzecz nowych mieszkańców – dużo biedniejszych, a często i bezrobotnych.
A jednak w 1912 roku magistrat zmienił zdanie. Dlaczego? – tym razem władze prowincji zaproponowały godną zapłatę – jednorazowo blisko 1,2 mln marek oraz roczną rentę w wysokości 116 tysięcy. Ale nie tylko. Miasto wraz z Zawadą przejęło bardzo atrakcyjne dla zabudowy willowej podmiejskie majątki: Rakowo, Gęsia Góra, Witoszewo i Winnice. Umożliwiło to rozpoczęcie budowy koszar przy ul Saperów, które to były warunkiem powrotu do Elbląga wojska.
Napisz komentarz
Komentarze