2 stycznia 1950 po remoncie oddano do użytku gmach dawnego lazaretu przy ul. Długiej (dziś Komeńskiego) z przeznaczeniem na Centralną Szkołę Aktywu Rolniczego. Wśród licznych planów rozwoju Elbląga było utworzenie tu wyższej szkoły rolniczej.
Budynek Szpitala Wojskowego powstał w 1937 roku na potrzeby 21 Oddziału Sanitarnego niemieckiej armii. Był to nowoczesny na ówczesne czasy szpital z czterema oddziałami i miejscami na 900 łóżek (w czasie wojny było ich nawet 1900). Po wojnie szpital zajęli Rosjanie, a po ich wyjściu straż pożarna. Zarządzeniem z dnia 29 marca 1949 roku na bazie dawnych majątków ziemskich powołane zostały PGR-y (Państwowe Gospodarstwa Rolne). Aby wyszkolić kadrę do kierowania nimi rząd powołał Centralną Szkołę Aktywu Rolniczego w Elblągu. Na siedzibę szkoły przeznaczono budynek po dawnym lazarecie przy ulicy Długiej (dziś Komeńskiego).
Na kilkutygodniowe kursy do elbląskiej szkoły z całego kraju przyjeżdżali przyszli dyrektorzy i główni księgowi PGR-ów. Jednorazowo było ich do ośmiuset. Kadrę stanowili przedwojenni nauczyciele i instruktorzy. Przeniesieni z różnych stron Polski z całymi rodzinami, musieli się zagospodarować w nowych warunkach. Dla ich potrzeb, w niewielkiej willi na rogu ul. Długiej i Kochanowskiego powołano przedszkole. Powyżej prezentujemy zdjęcie przedszkolaków wykonane 1 czerwca 1951 roku na stopniach szkoły.
Wojsko szybko upomniało się o swój majątek. 14 grudnia 1951 roku zaczęto formować 110 szpital Garnizonowy z Przychodnią w Elblągu, by 1 stycznia 1952 roku wprowadził się on do opuszczonych przez CSAR obiektów. Szkołę natomiast przeniesiono na Dolny Śląsk do Bożkowa, gdzie stał niezniszczony pałac. Był on jednak mniejszy od elbląskiego lazaretu, więc w kursach uczestniczyło już tylko 250 do 300 kursantów.
O budynku Szpitala Wojskowego krążyło wiele legend. Pierwsza z nich opowiada, jakoby miał być budowany w kształcie swastyki. Rzeczywiście, główny gmach szpitala wpisuje się w tę figurę, ale południowa elewacja wykonana została z nasłonecznionymi balkonami, więc gdyby powstało ramię sfastyki, zniszczyłoby funkcjonalność obiektu. Inna legenda tyczyła podziemnych przejść i korytarzy, w tym połączenia z dworcem kolejowym. I tu jest ziarno prawdy. Obiekt budowany był tuż przed wojną z przeznaczeniem na szpital przyfrontowy. Są pod nim mocne piwnice i schrony. Jest też podziemny korytarz do willi, gdzie w opisywanym czasie było przedszkole.
Napisz komentarz
Komentarze