20 marca 1930r. spółka Schichau GmbH przejęła podupadłe zakłady Komnick’a w Elblągu, produkujące m.in. cegły cementowo-wapienne i linie do produkcji takich cegieł. Zakład odtąd nosi nazwę Fabryka Maszyn Komnick GmbH.
Przegrana Niemiec w I wojnie światowej i nałożone restrykcje militarne i gospodarcze miały wielki wpływ na kondycję przemysłu w Elblągu. Zakłady Komnicka w latach 1924-29 ponosiły coraz większe straty. Wprawdzie zamówienia roczne składano na 500-600 aut, ale ręczna produkcja była już zbyt droga, a Komnick nie miał pieniędzy na wprowadzenie wzorem amerykańskiego Forda taśmy produkcyjnej. Przemysłowiec zwrócił się więc o kredyt. Komisja bankowców z Berlina, po przeprowadzeniu szczegółowego audytu, zarekomendowała udzielenie przez państwowy bank kredytu w wysokości 667.000 Reichsmarek. Z niewiadomych przyczyn kredyt po wypłaceniu pierwszej raty wstrzymano i 2 kwietnia 1930 r. zakłady postawiono w stan upadłości. Dla samego Komnnicka był to wielki cios, zwłaszcza że zgromadzone zapasy magazynowe w pełni pokrywały wszystkie zobowiązania. W dodatku wierzyciele gotowi byli poczekać na swoje należności. Tu jednak zadecydowała wielka polityka. Berlin nie chciał już kilku kulejących zakładów w Elblągu, a jednego wielkiego koncernu, którym miała być spółka Schichau GmbH. Tuż przed wprowadzeniem postępowania upadłościowego Komnicka, spółka ta wykupiła za bezcen część zakładów zajmującą się produkcją materiałów budowlanych oraz linii do produkcji cegieł silikatowych i prefabrykatów. Mało kto dziś pamięta, że to właśnie Komnick udoskonalił i wdrożył patent niemieckiego wynalazcy Wilhelma Michaelisa tyczący produkcji cegły wapienno piaskowej. Fabrykę samochodów przy ul. Dojazdowej wraz z 35 pracownikami rok później przejęła firma Büssing NAG Zjednoczone Zakłady Budowy Wozów Specjalistycznych AG w Brunszwiku. Natomiast sam Franz Komnick nie poddał się i już po roku na terenie lotniska (dziś skrzydło EUHE) otworzył firmę „F. Komnick & Synowie GmbH”, która z czasem stała się partnerem Kruppa, BMW, Forda, Hans-Loyd’a, Fiata i Volkswagena.
Napisz komentarz
Komentarze