30 kwietnia 1949 – wikariuszem w kościele św. Mikołaja został ks. Jan Jeremin – kapłan obrządku grekokatolickiego.
Opowiadano sobie w Elblągu historię – legendę o ukrywającym się po wojnie w kościele św. Mikołaja niby-księdzu. Miał jakoby uczestniczyć we wszystkich czynnościach należnych kapłanom, za wyjątkiem konsekracji Najświętszego Sakramentu. W wielu z pozoru dziwnych opowieściach jest trochę prawdy, więc może i w tej?
Ks. Jan Jeremin urodził się 8 kwietnia 1910 roku i wyświęcony został w 1936 roku w obrządku grekokatolickim. Po wojnie wraz z wieloma innymi księżmi tego obrządku został osadzony w obozie pracy w Jaworznie. Do Elbląga przybył, odbywszy trzymiesięczny kurs i objął wikariat w kościele św. Mikołaja. Szybko znalazł tu sympatię i uznanie, szczególnie jako kapelan szpitala. Ksiądz Jan, bo tak był nazywany w Elblągu, w latach 50-tych zorganizował i prowadził parafię kościoła greko-katolickiego w Pasłęku. Dożył sędziwego wieku w szacunku i wdzięczności wiernych obu kościołów oraz wdzięczności wielu pacjentów szpitala, dla których jako kapelan miał wiele wyczucia, cierpliwości, serdeczności i empatii.
Kartka z kalendarza ukazuje się codziennie, przypominając o ważnych i ciekawych wydarzeniach w naszym mieście i regionie, które miały miejsce przed laty i przed wiekami. Informacje na każdy dzień znajdziecie w dziale Historia/Kartka z kalendarza.
Napisz komentarz
Komentarze