Reforma śmieciowa podsunęła pomysł dwóm mężczyznom z terenu powiatu elbląskiego do kradzieży kontenerów na śmieci i ich sprzedaż. Jednym z zatrzymanych okazał się pracownik firmy świadczącej usługi komunalne w zakresie wywozu i zagospodarowania odpadów. Po zamieszczonym ogłoszeniu o sprzedaży takich kontenerów policjanci postanowili wcielić się w kupujących. W wyniku akcji zatrzymali 60-letniego Aleksandra R. oraz 48-letniego Jerzego B. Jak na razie funkcjonariusze odzyskali 16 pojemników na odpady o wartości ponad 1500 zł. Za kradzież grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Problemem rewolucji śmieciowej okazał się brak pojemników. Na pomysł „dystrybucji” tego deficytowego towaru wpadł pracownik jednej z elbląskich firm zajmujących się zagospodarowaniem i wywozem śmieci. Mężczyzna miał sukcesywnie ze swojego zakładu pracy kraść plastikowe pojemniki na odpady o pojemności 240 i 120 litrów. Później zamieszczać ogłoszenia i sprzedawać je po okazyjnej cenie mieszkańcom. To dopiero początek całej sprawy, gdyż policjanci zabezpieczyli u podejrzanych, jak na razie 16 takich pojemników. Zatrzymanie mężczyzn było odpowiedzią na ogłoszenie, które zamieścili w środkach masowego przekazu. Zostali zatrzymani wczoraj ne terenie miasta. Do policyjnego aresztu trafił 60-letni Aleksander R. oraz 48-letni Jerzy B. obydwaj odpowiedzą za kradzież. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Podobne przypadki były już odnotowane w Polsce. W samym Gdańsku na początku lipca policjanci odnotowali 400 kradzieży pojemników na odpady. W Elblągu jest to pierwszy ujawniony przypadek tego typu. Jednak takich sytuacji mogło być więcej, a policjanci wspólnie z kierownictwem pokrzywdzonej firmy ustalają teraz ile pojemników rzeczywiście zniknęło z jej magazynów.
Napisz komentarz
Komentarze