Dobry zwyczaj nie pożyczaj. Tego przysłowia nie wzięły sobie do serca poprzednie władze miasta. W urzędzie jest co najmniej kilka mebli pożyczonych, czy jak kto woli użyczonych przez prywatne firmy. Jak twierdzi prezydent Jerzy Wilk, nie ma na nie faktur, nie ma na nie umów, jest za to... niesmak. Pożyczone urzędowe stołki znajdują się między innymi w Departamencie Edukacji.
Napisz komentarz
Komentarze