Chwile grozy przeżyli dziś urzędnicy. W ratuszu pojawił się desperat, który wylał na siebie rozpuszczalnik i groził, że się podpali. Na szczęście nie doszło to tragedii. Po rozmowie z wiceprezydentem Markiem Pruszakiem, mężczyzna dobrowolnie oddał się w ręce policji.
Akt desperacji. Mężczyzna groził, że się podpali
Chwile grozy przeżyli dziś urzędnicy. W ratuszu pojawił się desperat, który wylał na siebie rozpuszczalnik i groził, że się podpali. Na szczęście nie doszło to tragedii. Po rozmowie z wiceprezydentem Markiem Pruszakiem, mężczyzna dobrowolnie oddał się w ręce policji.
- 30.01.2014 15:30 (aktualizacja 11.08.2023 03:28)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze