Politycy Koalicji Obywatelskiej przekonywali elblążan do zaangażowania się w Obywatelską Kontrolę Wyborów i co za tym idzie kontrolowanie przebiegu nadchodzących wyborów.
"Nieważne, kto głosuje, ważne, kto liczy głosy. To powiedział Józef Stalin, on nie żyje, ale ta idea jest ciągle żywa i są jej kontynuatorzy. Dziś spotykamy się po to, żeby nie był tak, że wygrywają ci, którzy podobają się Kaczyńskiemu, a wcześniej Stalinowi" - mówił senator Jerzy Wcisła.
Koalicja Obywatelska przypomniała, że sam udział w wyborach może nie wystarczyć: - "Warto iść do wyborów, ale to jest za mało. Istotne jest to, żeby tych wyborów przypilnować, żeby odbyły się rzetelnie i uczciwie" - mówiła posłanka Elżbieta Gelert.
Politycy opozycji zwracają również uwagę na nierówną walkę podczas kampanii wyborczej: "Oni mają media partyjne, które kłamią każdego dnia, mają spółki skarbu państwa, które wykorzystują na masową skalę do prowadzenia nieuczciwej kampanii wyborczej" - mówił poseł Adam Szłapka, poseł RP.
Poseł Adam Szłapka nawiązał również do pikniku 800 plus, który ostatnio się odbył w Elblągu: "Kampania wyborcza formalnie się jeszcze nie zaczęła, a widzimy, że PiS organizuje pikniki. Z jakich to pieniędzy? Z pieniędzy budżetowych. Czyli każdy z nas składa się na to, żeby Minister Maląg, Premier Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński rozdali darmową kiełbaskę. Czy się na to zgodziliście?" - pytał Adam Szłapka.
PiS uważa, że nie ma powodów, żeby zarzucać władzy, że przejrzystych wyborów nie będzie. Mimo zapewnień rządzących opozycja nie rezygnuje ze swojej akcji.
Napisz komentarz
Komentarze