Do czerwca br. skorzystanie z miejsca do którego nawet król chadza piechotą było w Braniewie darmowe. Teraz trzeba zapłacić. W mieście funkcjonują dwa publiczne szalety. Jeden na targowisku miejskim, drugi przy ul Fromborskiej. Ten ostatni jest po generalnym remoncie. Został przystosowany do korzystania przez osoby niepełnosprawne. To taka miejska wizytówka.
Żyjemy w XXI wieku to musi nie tylko spełniać swoją funkcję, ale i dobrze wyglądać. Symboliczne opłaty pomogą nam w utrzymywaniu szaletów we właściwym stanie sanitarnym, żeby zarówno nasi mieszkańcy jak i turyści, mogli z nich kulturalnie korzystać - mówi Andrzej Piróg, dyrektor Administracji Budynków Komunalnych w Braniewie.
Napisz komentarz
Komentarze