Czeski zespół to zupełnie inna półka niż poprzedni rywal z 1/8 Challenge Cup – świadczy o tym chociażby szybkie tempo spotkania. Pierwsze trzydzieści minut bardzo wyrównane: Do przerwy 14:12 dla Startu. Początek drugiej odsłony meczu to masa błędów z jednej jak i drugiej strony. Z każdą kolejną minutą jednak elblążanki grały coraz lepiej i zaczęły odjeżdżać rywalkom. Ostatecznie wygrały 29:24 i do Ostavy na rewanż pojadą z pięciobramkową zaliczką.
____________________________________________________
Zobacz także: Olimpia chce przepłynąć Odre
Autor: J. Żukowski. A. Radoń
Kontakt: [email protected]
Napisz komentarz
Komentarze