Mieszkańcy są oburzeni, że wykonawca robót rozkopał tereny wokół ich budynków mieszkalnych i praktycznie zostawił je tak na kilka tygodni. Mieszkańcy nie mają dostępu m.in. do swoich garaży, komórek z opałem, czy pojemnika na śmieci. Wykonawca tłumaczy, że inwestycja rządzi się swoimi prawami, a na uprzątniecie całego terenu ma jeszcze miesiąc czasu.
___________________________________________________
Zobacz także: Urzędnicze schody
autor: J. Żukowski, A. Radoń
Napisz komentarz
Komentarze