W Braniewie, podobnie jak w całej Polsce i nie tylko, wielkoorkiestrowe patrole wyruszyły w teren już o godz. 8.00 rano. Wśród wolontariuszy najbardziej zaangażowaną grupą była młodzież, ale w jednym z patroli udzielał się także burmistrz Braniewa Tomasz Sielicki. W południe rozpoczęły się koncerty w Braniewskim Centrum Kultury, które tego dnia było braniewskim sercem 27. Finału. W przerwach między koncertami i pokazami licytowano gadżety podarowane przez przyjaciół Orkiestry. Zlicytowano np. jednodniowy rejs luksusowym jachtem po Zalewie Wiślanym, WOŚP - owy tort, ślub, którego osobiście udzieli burmistrz Braniewa i kaczkę po staropolsku wg. rodzinnego przepisu, którą własnoręcznie przygotuje włodarz miasta. W tym roku do braniewskiego finału WOŚP dołączyli nurkowie z Bałtyckiego Centrum Nurkowego Seawave, którzy wraz z osobami, które wygrały zaproponowaną przez nich licytację, zeszli pod wodę w specjalistycznym osprzęcie na krytej pływalni "Zdrowe Braniewo". Braniewski Finał zakończyło o godz. 20.00 światełko do nieba.
- Dziękujemy wszystkim wolontariuszom i wolontariuszkom, sponsorom, darczyńcom, a także wszystkim ludziom, którzy wsparli naszą orkiestrę. Gramy bo lubimy! - podsumowali dzień organizatorzy Finału.
Napisz komentarz
Komentarze