Wiosenne przymrozki, mniejsze zbiory, niekorzystny kurs walutowy, czy reakcje konsumentów. To tylko kilka czynników wpływających na ceny poszczególnych produktów. Przez ostatnie trzy lata w Polsce utrzymywały się niskie ceny żywności. W tym roku sytuacja się zmieniła. Od kilku miesięcy odnotowujemy przyspieszony wzrost cen.
- Według Głównego Urzędu Statystycznego we wrześniu bieżącego roku ceny żywności były przeciętnie o 5,3 % większe niż we wrześniu ubiegłego roku – zauważa prof. Krystyna Świetlik z Instytutu Ekonomii Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w Warszawie.
Ceny żywności wzrosły nie tylko w Polsce, czy w Europie, ale także na całym świecie.
U nas drożej zapłacimy nie tylko za masło, czy pieczywo, ale także m.in. za wieprzowinę.
- Zwiększyły się ceny wszystkich grup produktów z wyjątkiem owoców cytrusowych i bananów. Podrożało pieczywo i produkty zbożowe średnio w ciągu roku o 3 proc., a samo pieczywo o 3,5 proc. Podrożeć mogą jeszcze artykuły mleczarskie, ryby i jaja. Może nieznacznie jeszcze podrożeć pieczywo- szacunkowo o 1-2 proc. Ceny masła na pewno nie będą już rosły – dodaje prof. Świetlik.
Wzrost cen pieczywa wynika przede wszystkim ze wzrostu cen ziarna. Ten z kolei jest przyczyną pogorszenia się jakości zbóż. Niestety, to nie jedyny czynnik odpowiedzialny za ceny chleba czy bułek. Wpływ na koszt pieczywa mają bez wątpienia ceny paliw oraz surowców energetycznych. O ile cukier, sól czy butelkowaną wodę dostarczyć możemy do sklepu raz w tygodniu, o tyle pieczywo dostarcza się nawet dwa razy dziennie.
Niewątpliwie na wzrost cen żywności wpływ ma również wzrost wynagrodzeń, które są dodatkowymi kosztami dla piekarni, cukierni czy innych drobnych przedsiębiorstw. Lepsze zarobki w połączeniu z programami typu Rodzina 500+ sprawiają, że rośnie popyt na produkty luksusowe. Polacy coraz chętniej sięgają m.in. po ekologiczne pieczywo.
Kolejny wzrost cen produktów żywnościowych prognozowany jest na okres przedświąteczny.
Autor: PR
Napisz komentarz
Komentarze