W niedzielę około godziny 23:00 dyżurny braniewskiej policji został poinformowany przez mieszkankę Braniewa, że jej 9-letni syn nie wrócił do domu. Kobieta ostatni raz widziała chłopca o godzinie 16.00 jak biegał po podwórku. Na własną rękę poszukiwała syna, lecz bezskutecznie. Do akcji wkroczyła policja. Funkcjonariusze wytypowali miejsca, gdzie dziecko mogłoby przebywać.
Po pięciu godzinach poszukiwań policjanci odnaleźli chłopca śpiącego u jednego ze znajomych. Jak się okazało 9-latek powiedział matce kolegi, że jego mama pozwoliła mu tam nocować.
Policjanci całego i zdrowego chłopca przekazali pod opiekę matki.
Napisz komentarz
Komentarze